Telefon: 690 936 501 (dr inż. Bogusław Madej)
Email: bmadej@atut-bm.pl ; biuro@atut-bm.pl
Opracował: dr inż. Bogusław Madej
W branży transportowej panuje powszechne przekonanie, że przewoźnik posiadający licencję na przewóz rzeczy może swobodnie podzlecać zlecenia innym przewoźnikom bez konieczności posiadania dodatkowych uprawnień. Rzeczywistość prawna okazuje się jednak znacznie bardziej skomplikowana, a niezrozumienie regulacji może skutkować surowymi karami finansowymi sięgającymi nawet 12 000 złotych. Przepisy ustawy o transporcie drogowym wyraźnie wskazują, że podzlecanie przewozów przez przewoźników stanowi w istocie działalność w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy, co wymaga posiadania odrębnej licencji spedycyjnej. W niniejszym artykule kompleksowo wyjaśniamy, kiedy przewoźnik musi posiadać licencję na pośrednictwo, jakie konsekwencje grożą za jej brak oraz jakie są kluczowe różnice między przewoźnikiem umownym a licencjonowanym pośrednikiem.
Przewoźnik to podmiot, który faktycznie wykonuje fizyczny przewóz towarów lub osób z punktu A do punktu B, wykorzystując własny tabor lub pojazdy będące w jego dyspozycji. Głównym zadaniem przewoźnika jest bezpieczne dostarczenie przesyłki w niepogorszonym stanie do miejsca przeznaczenia. Przewoźnik zawiera bezpośrednią umowę przewozu z nadawcą lub spedytorem i ponosi odpowiedzialność za stan przesyłki podczas całego transportu.
Do podstawowych obowiązków przewoźnika należą:
Pośrednik przy przewozie rzeczy (często nazywany spedytorem) to podmiot, który organizuje i koordynuje całą operację transportową na zlecenie klienta, ale sam nie wykonuje fizycznego przewozu. Jego rola polega na znalezieniu odpowiedniego przewoźnika, negocjowaniu warunków, przygotowaniu dokumentacji oraz nadzorowaniu przebiegu całego procesu logistycznego.
Zgodnie z art. 5b ust. 2 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym, podjęcie i wykonywanie transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy wymaga uzyskania odpowiedniej licencji.
Do zadań pośrednika należą:
Tabela porównawcza:
| Kryterium | Przewoźnik | Pośrednik (Spedytor) |
|---|---|---|
| Główne zadanie | Fizyczne wykonanie przewozu | Organizacja i koordynacja transportu |
| Tabor | Posiada własne pojazdy lub je wynajmuje | Zazwyczaj nie posiada własnych pojazdów |
| Umowa | Umowa przewozu (art. 774 KC, Konwencja CMR) | Umowa spedycji (art. 794 KC) |
| Odpowiedzialność | Za stan przesyłki od przyjęcia do wydania | Za staranność w wyborze przewoźnika i organizacji |
| Licencja | Licencja transportowa na przewóz rzeczy | Licencja na pośrednictwo przy przewozie rzeczy |
| Wynagrodzenie | Fracht za wykonanie przewozu | Prowizja/wynagrodzenie za organizację |
| Zakres uprawnień | Może podzlecać transport (z ograniczeniami) | Może zlecać transport wielu przewoźnikom |
Tak, na rynku istnieją firmy, które łączą obie funkcje – posiadają własny tabor i wykonują przewozy, ale również organizują transport z wykorzystaniem podwykonawców. W takim przypadku przedsiębiorca musi posiadać obie licencje:
Kluczowym przepisem jest art. 5b ust. 2 pkt 1 ustawy o transporcie drogowym, który stanowi, że podjęcie i wykonywanie transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy wymaga uzyskania odpowiedniej licencji.
Problem polega na tym, że sama ustawa nie definiuje precyzyjnie, co należy rozumieć pod pojęciem "pośrednictwa przy przewozie rzeczy". To prowadzi do licznych wątpliwości interpretacyjnych w praktyce gospodarczej.
Zgodnie z interpretacją organów kontrolnych oraz praktyką orzeczniczą, wykonywanie przewozów za pośrednictwem podwykonawców jest traktowane jako pośrednictwo przy przewozie rzeczy.
Oznacza to, że przewoźnik, który systematycznie podzleca przyjęte zlecenia transportowe innym przewoźnikom, de facto działa jako pośrednik i powinien posiadać licencję spedycyjną.
Licencja na pośrednictwo przy przewozie rzeczy jest wymagana w następujących sytuacjach:
Gdy przewoźnik regularnie przyjmuje zlecenia transportowe od klientów, a następnie przekazuje ich realizację innym przewoźnikom (podwykonawcom), działa w charakterze pośrednika.
Jeśli ponad połowa przewozów przyjętych przez przedsiębiorcę jest realizowana przez podwykonawców, wyraźnie wskazuje to na działalność spedycyjną wymagającą licencji.
Firmy organizujące transport, które nie dysponują własnymi pojazdami i całość realizacji zlecają przewoźnikom, jednoznacznie prowadzą działalność spedycyjną.
Szczególnie problematyczna jest sytuacja przewoźników wykonujących przewozy busami do 3,5 tony, którzy nie potrzebują licencji transportowej, ale podzlecają przewozy. Nie posiadając żadnej licencji transportowej, tacy przewoźnicy nie mogą również wykonywać działalności w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy.
Brak uprawnień może stanowić dla organu kontrolującego podstawę do nałożenia grzywny w wys. 8.000 PLN.
Niektórzy przewoźnicy rezygnują z własnego taboru i całkowicie koncentrują się na pośrednictwie – wówczas licencja spedycyjna jest bezwzględnie wymagana.
Licencja na pośrednictwo nie jest wymagana w następujących przypadkach:
Gdy przewoźnik sporadycznie, w wyjątkowych sytuacjach (np. awaria pojazdu, choroba kierowcy), zleca wykonanie pojedynczego przewozu innemu przewoźnikowi, nie wymaga to licencji na pośrednictwo.
Konwencja CMR w art. 3 wyraźnie stwierdza, że przewoźnik może posłużyć się podwykonawcą przy realizacji umowy transportu. To uprawnienie wynika z faktu, że świadczenie w umowie przewozu nie ma charakteru osobistego.
Jeśli podzlecenie stanowi pomocniczy element w ramach realizacji własnej działalności przewozowej (np. przewoźnik wykonuje 90% przewozów własnym taborem, a 10% zleca w sytuacjach awaryjnych), nie stanowi to działalności spedycyjnej wymagającej odrębnej licencji.
Przedsiębiorca wykonujący transport na potrzeby własne (np. producent przewożący własne wyroby) nie potrzebuje licencji transportowej ani spedycyjnej, nawet jeśli okazjonalnie zleca przewóz podwykonawcy.
Kluczową kwestią jest ustalenie granicy między dozwolonym okazjonalnym podzleceniem a systematycznym pośrednictwem wymagającym licencji. Niestety, przepisy nie określają precyzyjnych kryteriów ilościowych lub procentowych.
W praktyce organy kontrolne (ITD) oceniają każdy przypadek indywidualnie, biorąc pod uwagę:
Art. 5b ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (Dz.U. 2001 Nr 125 poz. 1371 z późniejszymi zmianami) stanowi, że podjęcie i wykonywanie transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy wymaga uzyskania odpowiedniej licencji.
Jak już wspomniano, ustawa nie zawiera definicji "pośrednictwa przy przewozie rzeczy", co jest źródłem wielu wątpliwości.
Według art. 774 § 1 Kodeksu Cywilnego:
"Przez umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy."
Art. 789 § 1 Kodeksu Cywilnego stanowi:
"Przewoźnik może oddać przesyłkę do przewozu innemu przewoźnikowi na całą przestrzeń przewozu lub jej część, jednakże ponosi odpowiedzialność za przewóz przez cały ten czas."
Ten przepis wyraźnie dopuszcza możliwość podzlecenia przewozu, ale jednocześnie podkreśla, że przewoźnik umowny (ten, który zawarł umowę z nadawcą) ponosi pełną odpowiedzialność za czynności podprzewoźnika.
Według art. 794 § 1 Kodeksu Cywilnego:
"Przez umowę spedycji spedytor zobowiązuje się za wynagrodzeniem w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do wysyłania lub odbioru przesyłki albo do dokonania innych usług związanych z jej przewozem."
Kluczową różnicą między umową przewozu a umową spedycji jest to, że spedytor nie wykonuje fizycznego przewozu, a jedynie organizuje i koordynuje cały proces transportowy.
W przypadku międzynarodowych przewozów drogowych towarów stosuje się Konwencję o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR) sporządzoną w Genewie 19 maja 1956 roku.
Artykuł 3 Konwencji CMR stanowi:
"Przewoźnik odpowiada, jak za swoje własne czynności i zaniedbania, za czynności i zaniedbania swoich pracowników i wszystkich innych osób, do których usług odwołuje się w celu wykonania przewozu, kiedy ci pracownicy lub te osoby działają w wykonaniu swych funkcji."
Przepis ten wyraźnie dopuszcza korzystanie z podwykonawców przy realizacji umowy przewozu, jednocześnie nakładając na przewoźnika umownego pełną odpowiedzialność za ich działania.
Istotne jest, że Konwencja CMR nie zakazuje podzlecania przewozów, a wręcz przewiduje taką możliwość jako normalny element organizacji transportu międzynarodowego.
W praktyce handlowej coraz częściej spotyka się klauzule zakazujące podzlecania przewozów zawarte w umowach transportowych lub zleceniach spedycyjnych.
Typowa klauzula brzmi:
"Zakaz zlecania powyższego zlecenia spedycyjnego podmiotom trzecim bez pisemnej zgody Zleceniodawcy pod rygorem kary umownej w wysokości 150,00 zł za każdy stwierdzony przypadek naruszenia zakazu."
Zgodnie z art. 353¹ Kodeksu Cywilnego obowiązuje zasada swobody umów:
"Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego."
Oznacza to, że zakaz podzlecania zawarty w umowie jest co do zasady skuteczny prawnie, o ile strony dobrowolnie go zaakceptowały. Naruszenie takiego zakazu może skutkować:
Główne powody wprowadzania klauzul zakazujących podzlecania to:
W Ministerstwie Infrastruktury przygotowywany jest projekt nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, który ma wprowadzić zakaz zlecania transportu podmiotom bez wystarczających uprawnień pod groźbą kar pieniężnych.
Zgodnie z projektem:
Jeśli przewoźnik stwierdzi, że faktycznie prowadzi działalność w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy, powinien niezwłocznie ubiegać się o odpowiednią licencję spedycyjną. Wymogi są określone w art. 5c ust. 2 ustawy o transporcie drogowym.
Pierwszym kluczowym wymaganiem jest dobra reputacja przedsiębiorcy oraz osób zarządzających. Warunek ten jest spełniony, jeżeli:
Dokumenty potwierdzające:
Przedsiębiorca musi wykazać się zdolnością finansową określoną dostępnymi środkami finansowymi lub majątkiem w wysokości 50 000 euro.
Kwota ta jest przeliczana według średniego kursu ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, obowiązującego w dniu 31 grudnia roku poprzedzającego rok, w którym sytuacja finansowa jest oceniana.
Sposoby dokumentowania zdolności finansowej (art. 5c ust. 3 ustawy):
Ważne: Przedsiębiorca zobowiązany jest dysponować tym kapitałem przez cały okres prowadzenia działalności, nie tylko w momencie składania wniosku.
Trzecim fundamentalnym wymogiem jest posiadanie przez przedsiębiorcę lub osobę zarządzającą transportem w przedsiębiorstwie Certyfikatu Kompetencji Zawodowych (CKZ).
Certyfikat ten potwierdza, że osoba posiada wiedzę i umiejętności niezbędne do prowadzenia przedsiębiorstwa w branży transportu drogowego.
Kto musi posiadać certyfikat:
Jak uzyskać Certyfikat Kompetencji Zawodowych:
Zwolnienie z egzaminu:
Osoby, które ukończyły studia podyplomowe z zakresu transportu i spedycji obejmujące wszystkie wymagane zagadnienia, mogą być zwolnione z testów egzaminacych, natomiast nie ma zwolnień z zadań problemowych.
Organ właściwy: Starosta właściwy ze względu na siedzibę przedsiębiorcy (w miastach na prawach powiatu – prezydent miasta).
Wymagane dokumenty:
Opłaty za wydanie licencji:
Termin załatwienia: 30 dni od daty otrzymania kompletnego wniosku.
Prowadzenie działalności w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy bez wymaganej licencji jest traktowane jako poważne naruszenie przepisów ustawy o transporcie drogowym i skutkuje surowymi sankcjami.
Za wykonywanie transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie rzeczy bez wymaganej licencji grozi:
Zgodnie z załącznikiem nr 3 do ustawy o transporcie drogowym, za brak uprawnień do wykonywania spedycji przewidziana została kara pieniężna w wysokości 12 000 zł.
Kara ta jest nakładana w drodze decyzji administracyjnej przez Inspekcję Transportu Drogowego.
Kierowca wykonujący przewóz bez wymaganego wypisu z licencji może otrzymać karę grzywny do 5000 zł.
Funkcjonariusze ITD lub Policji mają prawo zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu i zakazać dalszej jazdy do czasu wyjaśnienia sytuacji prawnej.
Kluczowe jest to, że kara 12 000 zł może być nakładana wielokrotnie – za każdą stwierdzoną kontrolę drogową lub kontrolę w siedzibie firmy.
Jeśli przedsiębiorca nadal kontynuuje działalność bez licencji, podczas kolejnych kontroli będą nakładane kolejne kary po 12 000 zł, co może doprowadzić do kumulacji kar sięgającej dziesiątek tysięcy złotych.
Jedną z najpoważniejszych konsekwencji jest utrata dobrej reputacji, co uniemożliwia uzyskanie licencji przez określony okres (zazwyczaj minimum rok).
Zgodnie z rozporządzeniem (WE) nr 1071/2009, przedsiębiorca, który został ukarany za wykonywanie działalności bez licencji, traci dobrą reputację, co dyskwalifikuje go z rynku transportowego.
W skrajnych przypadkach, gdy działalność bez licencji prowadzona jest w sposób uporczywy lub skutkuje poważnymi szkodami, możliwe są również konsekwencje karne:
W przygotowywanych przepisach nowelizacji ustawy o transporcie drogowym planowane jest również wprowadzenie odpowiedzialności dla zleceniodawców (spedytorów, nadawców ładunków) za zlecanie przewozów firmom bez licencji.
Kary dla zleceniodawców mogą wynosić od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
W marcu 2020 roku leszczyński oddział ITD zatrzymał pojazd przewożący materiały budowlane dla dużego marketu. Przewoźnik posiadał jedynie zaświadczenie na przewozy na potrzeby własne, podczas gdy faktycznie świadczył usługi transportowe. Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą 12 000 złotych.
Podobnie we wrześniu 2023 roku wrocławscy policjanci zatrzymali ciężarowe volvo wykonujące transport bez wymaganej licencji. Nałożono mandaty na kierowcę w kwocie 800 zł, zatrzymano dowody rejestracyjne i sporządzono dokumentację do nałożenia grzywny w wysokości 12 000 złotych na pracodawcę.
Poza karami finansowymi, brak licencji spedycyjnej może skutkować:
Kluczową kwestią jest ustalenie, jaka odpowiedzialność spoczywa na przewoźniku umownym (tym, który zawarł umowę z nadawcą) za działania podwykonawców (innych przewoźników, którym zlecił wykonanie przewozu).
Zgodnie z art. 789 § 1 Kodeksu Cywilnego:
"Przewoźnik może oddać przesyłkę do przewozu innemu przewoźnikowi na całą przestrzeń przewozu lub jej część, jednakże ponosi odpowiedzialność za przewóz przez cały ten czas."
Oznacza to, że przewoźnik umowny ponosi pełną odpowiedzialność za czynności podprzewoźnika, jakby to on sam wykonywał przewóz.
Jeżeli przewoźnik powierza wykonanie przewozu innemu przewoźnikowi (podprzewoźnikowi), to przewoźnik, który przyjął przesyłkę od nadawcy, ponosi odpowiedzialność za czynności podprzewoźnika jak za swoje własne czynności.
W przypadku międzynarodowych przewozów drogowych zastosowanie ma art. 3 Konwencji CMR:
"Przewoźnik odpowiada, jak za swoje własne czynności i zaniedbania, za czynności i zaniedbania swoich pracowników i wszystkich innych osób, do których usług odwołuje się w celu wykonania przewozu, kiedy ci pracownicy lub te osoby działają w wykonaniu swych funkcji."
Przepis ten wyraźnie rozszerza odpowiedzialność przewoźnika umownego na wszystkie osoby, którymi posługiwał się on do wykonania przewozu.
Krąg osób, za które odpowiada przewoźnik, jest bardzo szeroki i obejmuje:
Przewoźnik umowny ponosi odpowiedzialność za:
Przewoźnik umowny może uwolnić się od odpowiedzialności za działania podwykonawcy tylko wtedy, gdy udowodni, że szkoda powstała z przyczyn, za które również sam nie ponosi odpowiedzialności.
Nie jest wystarczające wykazanie przez przewoźnika:
Konieczne jest udowodnienie, że szkoda powstała z przyczyn egzoneracyjnych wskazanych w Konwencji CMR (art. 17 ust. 2), takich jak:
Jak już wspomniano, coraz częściej w umowach transportowych pojawia się klauzula zakazująca podzlecania przewozów.
Jeśli przewoźnik, mimo zakazu zawartego w umowie, zleci przewóz podwykonawcy, a w trakcie transportu dojdzie do szkody, przewoźnik umowny może:
W kontekście odpowiedzialności za podwykonawców kluczowe znaczenie ma ubezpieczenie OC przewoźnika.
Wiele polis OC przewoźnika zawiera klauzule wyłączające odpowiedzialność w przypadku:
Dlatego przewoźnik planujący podzlecanie przewozów powinien:
Aby uniknąć wysokich kar finansowych, utraty licencji i problemów z odpowiedzialnością cywilną, przewoźnicy powinni przestrzegać następujących zasad:
Uczciwie przeanalizuj, jak prowadzisz działalność transportową:
Jeśli odpowiedzi na te pytania wskazują, że faktycznie prowadzisz działalność organizacyjną (pośrednictwo), powinieneś uzyskać licencję spedycyjną.
Jeśli stwierdzisz, że Twoja działalność wymaga licencji spedycyjnej, niezwłocznie złóż wniosek do właściwego starosty.
Pamiętaj o wymaganiach:
Licencja spedycyjna kosztuje 800-1000 zł (w zależności od okresu) i jest ważna od 2 do 50 lat.
Jeśli chcesz działać wyłącznie jako przewoźnik (bez licencji spedycyjnej), ograniczaj podzlecenia do sytuacji wyjątkowych:
Dokumentuj przyczyny każdego podzlecenia, aby w razie kontroli móc wykazać ich okazjonalny charakter.
Zanim zlecisz przewóz innemu przewoźnikowi, zawsze sprawdź:
Zachowaj kopie tych dokumentów – w razie szkody będziesz mógł wykazać, że dochowałeś należytej staranności w wyborze podwykonawcy.
Każde podzlecenie przewozu powinno być potwierdzone pisemną umową lub zleceniem transportowym, w którym określisz:
Upewnij się, że Twoja polisa OC przewoźnika obejmuje odpowiedzialność za podwykonawców.
Jeśli planujesz regularnie podzlecać przewozy, rozważ wykupienie rozszerzonej polisy spedycyjnej, która chroni przed roszczeniami wynikającymi z działań podwykonawców.
Jeśli w umowie z klientem znajduje się klauzula zakazująca podzlecania, bezwzględnie jej przestrzegaj.
Jeśli z obiektywnych przyczyn musisz zlecić transport podwykonawcy, uzyskaj pisemną zgodę zleceniodawcy przed wykonaniem przewozu. W przeciwnym razie ryzykujesz:
Zachowuj wszystkie dokumenty związane z podzleceniami:
W razie kontroli ITD lub sporu z klientem, dokumentacja ta będzie kluczowa dla obrony Twoich interesów.
Branża transportowa podlega dynamicznym zmianom regulacyjnym. Regularnie śledź:
Rozważ korzystanie z usług prawników specjalizujących się w prawie transportowym.
Jeśli masz wątpliwości, czy Twoja działalność wymaga licencji spedycyjnej, nie ryzykuj. Skonsultuj się z prawnikiem specjalizującym się w prawie transportowym lub doradcą podatkowym.
Koszt konsultacji (kilkaset złotych) jest nieporównywalnie niższy niż kara 12 000 zł za prowadzenie działalności bez licencji.
Problem podzlecania przewozów przez przewoźników, którzy nie posiadają licencji na pośrednictwo przy przewozie rzeczy, jest jednym z najpoważniejszych wyzwań prawnych w polskiej branży transportowej. Choć przepisy Konwencji CMR i Kodeksu Cywilnego wyraźnie dopuszczają możliwość korzystania z podwykonawców przy realizacji umowy przewozu, polskie prawo wymaga od przewoźników systematycznie podzlecających transport posiadania odrębnej licencji spedycyjnej.
Kluczowe jest zrozumienie, że wykonywanie przewozów za pośrednictwem podwykonawców w rozumieniu ustawy o transporcie drogowym jest traktowane jako pośrednictwo przy przewozie rzeczy. Oznacza to, że przewoźnik, który regularnie zleca realizację przyjętych zleceń transportowych innym przewoźnikom, de facto prowadzi działalność spedycyjną wymagającą odpowiedniej licencji.
Brak tej licencji skutkuje surowymi sankcjami – karą administracyjną w wysokości 12 000 złotych nakładaną przy każdej kontroli, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz utratą dobrej reputacji, co może wykluczyć przedsiębiorcę z rynku transportowego na minimum rok.
Aby działać zgodnie z prawem, przewoźnicy powinni uczciwie ocenić charakter swojej działalności i w razie potrzeby uzyskać licencję na pośrednictwo przy przewozie rzeczy. Wymaga to spełnienia trzech kluczowych warunków: dobrej reputacji, zdolności finansowej w wysokości 50 000 euro oraz posiadania Certyfikatu Kompetencji Zawodowych.
Alternatywnie, przewoźnicy mogą ograniczyć podzlecenia do sytuacji wyjątkowych i awaryjnych, koncentrując się na realizacji przewozów własnym taborem. Wówczas licencja spedycyjna nie jest wymagana, a przewoźnik działa w ramach swoich uprawnień transportowych.
Niezależnie od wybranej strategii, kluczowe znaczenie ma przestrzeganie zasad profesjonalizmu: weryfikacja uprawnień podwykonawców, zawieranie pisemnych umów, odpowiednie ubezpieczenie oraz prowadzenie rzetelnej dokumentacji. Tylko takie podejście zapewnia bezpieczeństwo prawne i minimalizuje ryzyko wysokich kar oraz sporów z klientami.
W obliczu planowanych zmian legislacyjnych, które mają wprowadzić odpowiedzialność również dla zleceniodawców za współpracę z przewoźnikami bez licencji, kwestia legalności podzleceń będzie nabierać jeszcze większego znaczenia. Dlatego przedsiębiorcy działający w branży TSL powinni niezwłocznie uporządkować swoją sytuację prawną, aby uniknąć nie tylko kar finansowych, ale również utraty zaufania klientów i pozycji rynkowej.
#LicencjaSpedycyjna #PodzlecanieTransportu #PośrednictwoWPrzewozie #TransportDrogowy #PrawoTransportowe #KonwencjaCMR #BranżaTSL